Książka pt. „Ber-häräp. Tam gdzie wschodzi świt", jest powieścią alegoryczną z elementami fantastyki. Cała książka nawiązuje do bogatej tradycji chrześcijańskiej i scen biblijnych. Przy tworzeniu wspomnianej powieści korzystałem w dużej mierze z języka indonezyjskiego i staro-celtyckiego. Słowo użyte w tytule „Ber-häräp" pochodzi ze zwrotu w języku indonezyjskim, który można przetłumaczyć jako „mieć nadzieję", natomiast imię jednego z głównych bohaterów powieści - Króla Änämchäry, pochodzi z języka staro-celtyckiego i oznacza tyle co „przyjaciel duszy", w epoce chrystianizacji ludów celtyckich, to słowo bezpośrednio było używane w odniesieniu do Chrystusa.
Książka dotyka uniwersalnych wartości, takich jak: braterstwo, przyjaźń, wola walki, poświęcenie, ponadto pomaga w stawianiu czoła swoim wewnętrznym lękom, samotności i poczuciu winy, a nade wszystko może stać się pomocą w przeżywaniu żałoby po stracie ukochanej i bliskiej osoby, ukazując prawdziwą i trwałą Nadzieję. Dobra lektura zarówno dla młodzieży i dorosłych.