Jak się uprę to jadę po bandzie

  • Cena katalogowa: 19,90 zł
  • Rabat: -1,99 zł (10 %)
  • 17,91 zł
  • szt.

Tomasz Terlikowski, jakiego nie znacie!

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych katolickich publicystów opowiada o swojej wierze, powołaniach i fascynacjach. W swoich odpowiedziach na perfidne czasami pytania daje się poznać jako osoba znacznie odbiegająca od swojego medialnego wizerunku. Mówi na przykład o tym:

  • jak nauczył się grać na gitarze, żeby podrywać dziewczyny;
  • dlaczego fascynuje go prawosławie;
  • jak o mało nie został księdzem w zakonie pijarów;
  • czy czuje się potworem, uciskającym żonę;
  • dlaczego myślał o zmianie wyznania;
  • jak to się stało, że nie uczestniczył w naukach przedmałżeńskich;
  • co go tak zafascynowało w rosyjskim Żydzie, że napisał o nim pracę doktorską;
  • dlaczego u niego w domu wisi ikona cara Mikołaja;
  • co łączy go z Marcinem Lutrem;
  • jak sobie radzi w momentach, kiedy ma ochotę udusić własną żonę;
  • dlaczego odczuwa brak Żydów w Polsce;
  • jak Kościół go szlifuje;
  • dlaczego lubi poezję Różewicza;
  • jak zmagał się z niektórymi dogmatami katolickimi;
  • dlaczego identyfikuje się jako anonimowy faryzeusz;
  • jakich cudów doświadczył w swoim życiu.

Tomasz Terlikowski (ur. 1974) jest znany przede wszystkim jako publicysta, redaktor naczelny portalu fronda.pl, współpracownik m.in. TV Republika, „Gazety Polskiej” i tygodnika „Do Rzeczy”. Bardziej wtajemniczeni wiedzą, że jest doktorem filozofii, tłumaczem i autorem kilkudziesięciu książek. Sam lubi określać się „pierwszym punkiem postrebelii”. Przede wszystkim jest mężem Małgorzaty oraz ojcem Marysi, Zosi, Mikołaja, Janka i Uli.