Biskup na walizkach
Wspomnienia abp. Szczepana Wesołego, zatytułowane: Biskup na walizkach to dokument szczególny. „Utrzymany w modnej dziś formie wywiadu-rzeki – pisze w posłowiu ks. prof. Jerzy Myszor – spełnia dwa podstawowe warunki interesującej książki: po pierwsze – bohater ma niezwykle barwny życiorys i świetnie opowiada, po drugie – prowadząca wywiad skrupulatnie go odpytuje, i to nie na kolanach. To niełatwe, jeśli rozmawia się z duchownym, do tego tak ważnym w Kościele jak biskup odpowiedzialny za duszpasterstwo Polonii na całym świecie.
Efekt jest zaskakujący: rzadko się zdarza, by duchowny i do tego na tak odpowiedzialnym stanowisku był tak szczery w wypowiadaniu własnych opinii o świecie, Kościele, Rzymie, kolegach, polityce.
(...) To biskup o którym mówiło się wśród Polonii, że mieszkał w samolocie i miał dwie walizki; jedną przywoził z podróży, druga już czekała przygotowana, gdyż nazajutrz, najdalej za kilka dni jej właściciel wylatywał w następną podróż w poszukiwaniu Polaków rozproszonych na świecie. To im poświęcił swoje życie.”
Abp Szczepan Wesoły, z urodzenia – Ślązak, z wyboru – Polak, z kapłańskiej powinności – Rzymianin. Ten 84-letni duszpasterz Polonii to jedna z najbardziej niezwykłych postaci w polskim Kościele. Urodził się w Katowicach, gdzie jego rodzice trafili w 1922 roku, po powstaniach śląskich. Wybrali Polskę, więc musieli opuścić rodzinne Gliwice, które przypadły Niemcom.
Od tego czasu Szczepan Wesoły zawsze już będzie w drodze. Na wojnie, na którą trafił jako siedemnastolatek siłą wciśnięty w obcy mundur. I na emigracji jako robotnik w stalowni i w fabryce cukierków. I jako ksiądz na rozdrożach Australii, pustyniach Libii, na amerykańskiej prowincji i w brazylijskiej dżungli – wszędzie tam, gdzie los zagnał Polaków. Pieszo, pociągiem lub samolotem. Z nieodłączną walizeczką, lekko pochylony, pod pachą ściskający książkę. Bo ledwie siada, a już, nie zważając na słaby wzrok, otwiera i czyta. Wszystko, co wpadnie mu w ręce.
Skromny, łagodny, otwarty. Ludzie go lubią, bo on lubi ludzi. Ma wśród znajomych tysiące zwykłych i niezwykłych emigrantów na całym świecie.
Mówi co myśli, a myśli odważnie: o świecie, polityce, Kościele, Polsce – jej przeszłości i przyszłości.
Po co Polakom ideologiczne wojenki? Na jakie choroby cierpią polscy emigranci? Dlaczego Katyń nie może nas ciągle różnić z Rosjanami? Czego z nauczania Jana Pawła II nie rozumieli watykańscy urzędnicy? Dlaczego nigdy się nie dowiemy, w jaki sposób zginął generał Sikorski?
Aleksandra Klich
ISBN: 978-83-7030-784-4
Katowice 2010
Ilość stron: 176
Oprawa: miękka
Format: 142 x 203
Informacje o bezpieczeństwie produktu
Informacje o producencie