Apokalipsa i miłosierdzie
Max Picard światowej sławy uczony, powiedział już w 1965 roku, że ludzkość zmierza do końca historii. „Jest rzeczą możliwą, że wielu z nas dożyje czasów, kiedy nastaną końcowe, apokaliptyczne wydarzenia”. Po napisaniu książki „Obrazy końca czasów” otrzymałem wiele listów od czytelników z propozycją, abym pogłębił temat Apokalipsy. Szczególnie proszono o wyjaśnienie nie do końca jasnych znaków eschatologicznych poprzedzających, koniec świata. Niektórzy chcieliby wiedzieć dokładnie, czy współcześnie istnieje więcej niż dawniej przesłanek o bliskości jakiejś granicy rozwoju, o czekającym nas wkrótce ostatnim etapie dziejów naszej planety. Do ponownego sięgnięcia do tematu skłonił mnie obchodzony w 1995 roku jubileusz 1900 rocznicy powstania apokalipsy św. Jana. Nie od rzeczy będzie więc postawienie pytania, czy ta prorocka Księga, w której tyle miejsca zajmuje opis końca świata mówi cokolwiek o naszych czasach, a konkretnie: czy żyjemy w czasach ostatecznych? Jedna ze zrozumieniem biblijnych znaków jest podobnie jak z gwiaździstym niebem. Dopóki słońce oblewa niebo swoim blaskiem, nie widać gołym okiem ani jednej gwiazdy. Wystarczy jednak by zapadł zmrok, a na niebo wypłyną miliony świecących punktów. Nie wiemy więc, jakie czekają nas nieszczęścia, wojny, epidemie, zakłócenia w przyrodzie... Jedno jest pewne: świat nie kończy się na tym czy ziemskie, ale ma ponad sobą odwieczne prawa i nadprzyrodzoną moc. Nie należy jednak zapominać o Bożej Opatrzności. Bóg nie po to stworzył świat i człowieka, aby ktoś to zniszczył. Dlatego myślą przewodnią mojej książki są: apokalipsa i miłosierdzie. Te dwa pojęcia, choć przeciwstawne, nie wykluczają się wzajemnie. Tylko wielkim miłosierdziem można zaradzić wielkiemu złu. Jan Paweł II powiedział, że „przemijają ludzie i władcy tego świata..., lecz ostatecznie zwycięstwo należy do Boga. Jego zaś zwycięstwo jest zawsze triumfem miłosierdzia i pokoju”.
Czesław Ryszka
ISBN 83-85214-14-7
Bytom 1997
Ilość stron 200
Oprawa miękka
Format 129x200