Skarb w glinianym naczyniu to autobiograficzna opowieść, w której znajdziemy zabawne i poruszające anegdoty z długiego życia abp. Sheena: z dzieciństwa spędzone go na farmie, powołania do kapłaństwa oraz wieloletniej posługi duszpasterskiej. Wszystkie wspomnienia opatrzone są osobistymi refleksjami ukazującymi prawdę o byciu prawdziwym świadkiem Chrystusa. Nie jest to jednak tylko opowieść o życiowej drodze współczesnego apostoła, lecz także ważna interpretacja historii Kościoła katolickiego w XX wieku.
To jedna z najpiękniejszych książek, jakie przeczytałem w ostatnim czasie, a być może i w całym moim życiu. Pełna finezyjnych metafor, zaskakujących porównań i urzekającego poczucia humoru. Z każdej jej strony wylewa się obfitym strumieniem miłość Chrystusa. Napisał ją chrześcijanin, kapłan i biskup, który „ma ciało ulepione z plastycznej gliny”, dlatego, by nie stracić przechowywanego w nim skarbu, musi zostać „rozciągnięty na krzyżu ognia”. W pełni zgadzam się z abp. Sheenem, który twierdził, że „Pan nie wybiera najlepszych”, choć akurat w jego przypadku ten pogląd się nie sprawdził.
ks. prof. Robert Skrzypczak
Mówił o sobie, że jest portierem – że tylko otwiera drzwi, a Jezus wchodzi do wnętrza człowieka i wykonuje całą pracę. Arcybiskup Sheen otworzył tysiące ludzkich serc. W tej książce opowiada, jak to zrobił. Choć z ogromnym sukcesem posługiwał się radiem i telewizją, w gruncie rzeczy pozostał katolickim duchownym w starym, dobrym stylu. Znakomicie wykształcony, rozumiejący współczesność, tradycyjnie pobożny. I, co ważne, niewstydzący się tego, że chce nawrócić jak najwięcej ludzi na wiarę katolicką.
ks. Tomasz Jaklewicz