Zazdrość - siedem grzechów głównych
Zazdrość to taki bliski, codzienny grzech. Ktoś się czegoś dorobił, powiodło mu się - zazdrościmy mu. I to tym bardziej, im bardziej nam się nie chce zacisnąć pasa, posiedzieć wieczorami nad książką czy zdobyć sie na jakiś większy wysiłek. Jak łatwo wtedy przychodzi nam komentowanie - nigdy nie widzimy tego trudu, a zawsze znajdujemy okoliczności typu "jemu/jej było łatwo, gdyż.... ". Sami oczywiście tego ułatwienia jesteśmy pozbawieni, co tez skrupulatnie podkreślamy. A jaka cicha radość nam przyświeca, gdy ktoś taki nagle się potknie i przewróci ? Dobrze mu tak ! Ma za swoje !
Czy uświadamiamy sobie, że to grzech ? Szczerze mówiąc - ja nigdy się nie spowiadałam z takich uczuć, a święta nie jestem i też to odczuwam. Może pora spojrzeć na siebie z innej strony ? Przestac myślec o innych w kontekście "ten'ta to mam dobrze, nie to co ja" ? Różnie życie się nam układa, nie mamy wpływu na wiele spraw, ale mimo wszystko od nas zależy - jakie to zycie będzie. Ktos ma lepiej ? To dobrze. A jak wiele osób ma gorzej niż my ? Cieszmy się z tego co mamy i starajmy się o więcej - własną pracą, wysiłkiem wkładanym w realizację marzeń. Nie traćmy czasu na zazdroszczenie innym - od tego nic nam nie przybędzie ....
I pamiętajmy o tym także, że człowiek żyje wśród ludzi. Nawet najbardziej zakochana para nie znika z tego świata - życie wokół istnieje. A miłość zaborcza, zazdrosna o każdy gest, słowo, spojrzenie to nie jest dobra miłość i rzadko prowadzi do czegoś dobrego. Nie można zawładnąć innym człowiekiem na wyłączność.
Cieszmy się więc z tego co mamy i nie pozwalajmy zawładnąć sobą zazdrości. To uczucie brzydkie, a Ewangelia uczy nas czegoś zupełnie innego.
ISBN 978-83-7557-036-6
Radom 2008
Ilość stron 106
Oprawa twarda
Format 116x177